| Dzień/data | Trasa | GOT |
|---|---|---|
| Dzień 1. (22.05.2008) | >>PKP>> Wrocław >>PKP>> Kłodzko >>PKS>> Bolesławów - Przełęcz Płoszczyna - Rudawiec - Travná hora - Przełęcz u Trzech Granic - Ramzová | 26 |
| Dzień 2. (23.05.2008) | Ramzová - Obří skály - Šerák - Keprnik - Vozka - Sedlo pod Vřesovkou - Kamenne okno - Červená hora - Červenohorské sedlo - Kamzik - Švýcárna | 38 |
| Dzień 3. (24.05.2008) | Švýcárna - Praděd - Barborka - Ovčárna - Temna - Skalý pod Kopřivnou - asfaltowe szlaki narciarskie - Karlova Studánka - vodospády Bilé Opavy - Barborka | 33 |
| Dzień 4. (25.05.2008) | Barborka - Vysoká hole - Jelení studánka - Břidličná hora - Skřítek - Rabštejn - Hvězda - Kamenný vrch - Nový Malín >>ČD>> Olomouc >>PKP>> | 39 |
| Całość | (uwaga: dużo zdjęć, mniej treści) | 136 |
Pomysł wyjazdu w Jesioniki zrodził się miesiąc wcześniej podczas pobytu w Górach Bialskich. Stąd też wziął się pomysł dojścia w Jesioniki przez pominięty wtedy fragment Gór Bialskich (okolice Postawnej i Przełęczy u Trzech Granic) i Rychlebskich. Jak na prywatnie organizowany wyjazd okazał się dość liczny - "w szczycie" 11 osób. Pogoda niezbyt dopisała, choć przynajmniej miała tendencję w słusznym kierunku: najgorzej było pierwszego dnia (mżawka prawie cały dzień, widoczność na parędziesiąt metrów), drugiego już tylko mgła, trzeciego zaczęły się odsłaniać rozleglejsze widoki, a czwartego mogliśmy już podziwiać panoramy. Cały czas było dość chłodno (temperatura w dzień nieznacznie przekraczała 10°C), dopiero ostatniego dnia dało się poczuć nieco ciepła słonecznego.
Same góry są urozmaicone - zdarzają się grzbiety porośnięte kosówką, jak i połoninne (jak Vysoká hole), z ciekawymi formami skalnymi (Obří skály, Vozka, Rabštejn - ten ostatni przypomina trochę Góry Stołowe), a nawet z terenami podmokłymi i bagiennymi (jak Velký Jezerník). Są też malownicze dolinki (Vražednego potoku czy Hučivej Desnej) oraz niesamowita dolina Bilej Opavy. Niestety spora część szlaków jest wyasfaltowana - trzeba na to uważać przy planowaniu pieszej wędrówki (z drugiej strony - w ten sposób znaczna część Jesioników, włącznie z najwyższym Pradziadem, jest przejezdna dla rowerzystów).
28-29.05.2008, zdjęcia i relacja dodane 14.06.2008