Tatry 30.12.2007

(dzień 4.)

Kiry - Dolina Kościeliska - Dolina Tomanowa - Tomanowa Przełęcz/grzbiet Stołów - Dolina Tomanowa - Dolina Kościeliska - Kiry >>bus>> Kościelisko26+3 ("bonus" powyżej T.P.) GOT

Tego dnia rano też wyjechaliśmy wspólnie, odłączyłem się w Dolinie Kościeliskiej. Myślałem o odwiedzeniu Hali na Stołach, ale najpierw zdecydowałem się pójść do schroniska, zbadać czy może Dolina Tomanowa jest przetarta. Była przetarta całkiem nieźle, więc spróbowałem zaatakować przełęcz o tej samej nazwie. Do polany szło się bardzo dobrze, na bardziej stromym odcinku było już trochę trudniej i mozolnie - jednak po śladach butów (co stanowiło różnicę jakościową w stosunku do poprzedniego dnia) dało się iść. Ale znowu dał o sobie znać brak zimowego oznakowania - okazało się, że ścieżka coraz bardziej odbiega od letniego szlaku. Nie chciałem jednak rezygnować z wycieczki, a i chęć posilenia się motywowała do dojścia w miejsce nadające się do zatrzymania - w efekcie zaszedłem "nieco" wyżej niż pierwotnie planowałem, kawałek na północ od Przełęczy Tomanowej, w grań (nomen omen) Stołów - ale nie tych, o których myślałem rano.

W czasie podejścia chmury szybko zmieniały położenie; najpierw nie widziałem grani, potem zacząłem ją widzieć, ale przestałem widzieć szczyty na zachodzie. Z grani najpierw widziałem dobrze panoramę Tatr Wysokich od Świnicy do Krywania, potem na zachodzie widok zrobił się niesamowity: ponad morze chmur wystawały pojedyncze wierzchołki.

Na temat zejścia nie będę się tutaj rozpisywał - minęło bardzo szybko. Na busa nie musiałem długo czekać, mimo że byłem jego jedynym pasażerem. Tego dnia udało mi się wrócić równo o wyznaczonym czasie, pomimo podejścia dłuższego niż zamierzone.

a29.-Dolina_Koscieliska-konie.jpg(93kB) Wylot Doliny Kościeliskiej - konie podgryzające paszę lub barierki. Nawet ciekawe kształty pozostawiały.
a30.-Dolina_Koscieliska-droga.jpg(137kB) Droga w Dolinie Kościeliskiej - jedno z niewielu tak uczęszczanych miejsc odwiedzonych przeze mnie podczas wycieczek tej zimy.
a31.-Polana_Pisana-widok.jpg(90kB) Polana Pisana, widok na Saturn i otoczenie.
a32.-Dolina_Tomanowa.jpg(63kB) Polana w Dolinie Tomanowej.
a33.-Dolina_Tomanowa-Stoly.jpg(91kB) Grzbiet Stołów i ścieżka prowadząca pod niego (zamiast na Tomanową Przełęcz).
a34.-Stoly-podejscie.jpg(65kB) Końcówka podejścia pod grzbiet Stołów. Na niebie coraz bardziej kłębiły się chmury.
a35.-Stoly-Dolina_Tomanowa.jpg(75kB) Spojrzenie w dół, na dolinę zacieniona przez chmury. Zdjęcie panoramy z Kominiarskim Wierchem i granią nad Doliną Chochołowską nie doszło do skutku - odkładałem je do wejścia na górę, a do tego czasu widoki na zachód zasłoniły chmury.
a36._a37.-Stoly-panorama.jpg(62kB) Fragment przymglonej panoramy na wschód, od Granatów i Świnicy prawie po Krywań (złożona z prawie 2 zdjęć).
b01.-Stoly-skaly.jpg(63kB) Okazałe ściany Stołów, kontrastujące z łagodną Tomanową Przełęczą.
b02.-Stoly-Czerwone_Wierchy.jpg(30kB) Widok na Ciemniak i Krzesanicę - oraz ludzi na Mułowej Przełęczy.
b04.-Stoly-chmury-1.jpg(14kB) Górne partie chmur na zachodzie na chwilę się rozrzedziły, odsłaniając niesamowity widok na wierzchołki dwutysięczników Tatr Zachodnich wynurzające się ponad morze chmur.
b05.-Stoly-chmury-2.jpg(61kB) Na zejściu - sytuacja odwrotna: Ornak i Kominiarski Wierch z wierzchołkami ukrytymi w chmurach.
b06.-Dolina_Tomanowa-2.jpg(65kB) Znowu w Dolinie Tomanowej.
b07.-Dolina_Tomanowa-3.jpg(70kB) Ponownie okolice polany - a szczyty pozostały w chmurach.
b08.-Dolina_Tomanowa-potok.jpg(111kB) Tomanowy Potok w zimowej scenerii.
b09.-Dolina_Tomanowa-snieg.jpg(110kB) Zima w Dolinie Tomanowej.

Dzień 3. | Dzień 5. | Powrót