Warszawa >> Mrozy - Rudka Sanatoryjna - Mrozy >> Bagno Pogorzel - Góry Łańcuchowe - Góra Skorinowa - Bagno Pogorzel >> Latowicz (wiatrak) >> Wola Wodyńska (dęby) >> Płomieniec - Rezerwat Florianów - Płomieniec >> Warszawa | 21 km |
Jednodniowa, za to liczna wycieczka po Mazowszu na wschód od Warszawy - mimo bardziej rozległych obszarów opatrzona tytułem "Góry Łańcuchowe" od jej głównego celu. Góry Łańcuchowe to - nie widniejąca na współczesnych mapach, choć ponoć możliwa do znalezienia na niektórych starszych - nazwa pasma wydmowego ciągnącego się w okolicy wsi Mikanów i Julianów od Bagna Pogorzel, a kończącego - najwyższą w paśmie - Górą Skorinowa (173 m npm.).
W piątkę wycieczkę zaczęliśmy od "rozgrzewki" w rezerwacie Rudka Sanatoryjna koło Mrozów. Przeszliśmy z Mrozów szlakiem do sanatorium, obejrzeliśmy budynek i park, po czym wróciliśmy wykorzystując ścieżki leśne z niewielkim uwzględnieniem szlaku.
Drugim punktem programu był główny cel - Góry Łańcuchowe. Przejechaliśmy na parking przy Bagnie Pogorzel i przeszliśmy na drugą stronę drogi, gdzie zaczyna się "pasmo górskie". Mimo niewielkiej wysokości pasmo jest wyraźne, daje się wyodrębnić grzbiet główny, grzbiety boczne i przełęcze... W okolicy Góry Skorinowa dogoniliśmy resztę wycieczki. Po powrocie wyruszyliśmy w komplecie (14 osób, 3 samochody) w dalszą drogę: obejrzeć wiatrak w Latowiczu oraz dęby w Woli Wodyńskiej. Na koniec (już w mniejszym gronie) przejechaliśmy do Płomieńca, aby przespacerować się po rezerwacie Florianów w poszukiwaniu ozów.
Podany dystans spacerów jest mocno orientacyjny - dokładne trasy są trudne do odtworzenia przy użyciu samej mapy.