Muszyna - Wielka Polana - Kurčinska Magura - Orlovská Magura - Orlov - Galova - Predný les | 22 GOT |
Pierwszy dzień uraczył nas najlepszą pogodą na wyjeździe - było wprawdzie lekko pochmurno, ale był to jedyny dzień rajdu bez deszczu. Trasę rozpoczęliśmy w 10 osób. Po dotarciu do Muszyny i śniadaniu na dworcu szybko opuściliśmy cywilizację. Prawie niezauważalnie przekroczyliśmy granicę w okolicy Wielkiej Polany i bez większego trudu dotarliśmy do słowackiego szlaku na Kurčinską Magurę. Po zalesionej Kurčinskiej przyszła kolej na odsłoniętą Orlovską Magurę, skąd - jeśli nie zwracać uwagi na maszt radiowy - można podziwiać ładne, rozległe widoki. Udało się zobaczyć nawet Tatry (częściowo w chmurach). W Orlovie napotkaliśmy pierwszy na Słowacji sklep, co oznaczało dłuższy postój.
Za Orlovem, gdzie mieliśmy przejść przez wzgórza do miejsca noclegu w dolinie Oršavca, czekała na nas mała - a raczej wielka - niespodzianka w postaci olbrzymiego pola, większego niż jakiekolwiek wcześniej przeze mnie widziane, obejmującego całe wzgórze aż po horyzont. Po pokonaniu pola zeszliśmy do uroczej doliny w poszukiwaniu dogodnego miejsca na nocleg - pozostał do pokonania już tylko fragment podmokłej łąki. Gdyby nie to, że droga przez dolinę była używana (na szczęście ruch był znikomy) i były pewne trudności z nabraniem czystej wody do picia (główny strumień przebiega przez wypasane łąki, a dopływy były zmącone), byłoby to już zupełnie wymarzone miejsce na biwak.