Połonina Borżawa 29.07.2006 - dzień 1.

(obóz SKPB Warszawa "Na słonecznej Ukrainie")

>>autobus>> Lwów >>pociąg>> Wołowiec - Połonina Borżawa (trawers Wielkiego Wierchu) - polana na stokach Borżawy22 GOT

Zgodnie z planem w piątek 28 lipca o godzinie 20 wyjechaliśmy do Lwowa autobusem z dworca PKS Warszawa Zachodnia. Pechowo chwilę przed wsiadaniem do autobusu urwał mi się kawałek paska od plecaka - jednak pozostały kawałek wystarczał do noszenia, musiałem go tylko co jakiś czas poprawiać (co jakiś czas "wysmykiwał" się z klamry z częstotliwością wzrastającą w miarę upływu czasu - do kilku razy dziennie w ostatnich dniach obozu). Jak się okazało z Warszawy nie było łatwo wyjechać - pierwszy postój na dworcu Warszawa Stadion przedłużył się do ponad godziny (kierowca miał problemy z uzgodnieniem biletów, miejsc i osób w autobusie). W połączeniu z 2-godzinnym postojem na granicy dało to znaczne opóźnienie przyjazdu do Lwowa - byliśmy tam około 7:10 czasu kijowskiego, kiedy pociąg do Użhorodu (odjeżdżający o 7:36) stał już na peronie, więc zwiedzanie miasta ograniczyło się do szybkiego przemarszu z autobusu na peron. Podróż pociągiem przebiegła już bez zakłóceń i po kilku godzinach, po przejechaniu przez kilka długich tuneli wysiedliśmy na Zakarpaciu, w Wołowcu.

Z Wołowca już pieszo, początkowo drogą, później wąską ścieżką trawersującą jar, a następnie bardziej dogodnymi ścieżkami, wspięliśmy się na grzbiet Połoniny Borżawy, pokonując 1000 metrów wzniesienia. Po strawersowaniu Wielkiego Wierchu zeszliśmy z grzbietu na polankę, gdzie rozbiliśmy się na nocleg. Ze względu na niepowodzenie pierwszej wyprawy po wodę obiad został ograniczony z "pawia" do kiełbasek pieczonych na ognisku; przy tym w starciu z patykami poległ mój nóż - na szczęście na tym juz zakończył się ciąg awarii mojego sprzętu. W międzyczasie druga wyprawa po wodę zakończyła się sukcesem - kilkaset metrów od polany jest obudowane źródło z rurą. Wyposażeni już w większą ilość herbaty posiedzieliśmy trochę z gitarą przy ognisku i tak zakończył się pierwszy, słoneczny dzień.

a01.-Wolowiec-dworzec.jpg(93kB) Dworzec kolejowy w Wołowcu; na sąsiednim torze jakiś skład techniczny, a w tle masyw Połoniny Borżawy.
a02.-Polonina_Borzawa-las.jpg(100kB) Wycinka lasu w dolnej części Połoniny Borżawy.
a03.-Polonina_Borzawa-droga.jpg(148kB) Szeroka początkowo droga porośnięta trawą.
a04.-Polonina_Borzawa-strumien-1.jpg(166kB) Strumień wijący się w lesie.
a05.-Polonina_Borzawa-jar.jpg(147kB) Kawałek szliśmy trawersując zbocze jara.
a06.-Polonina_Borzawa-strumien-2.jpg(180kB) Strumyk na dnie jara - widok w dół...
a07.-Polonina_Borzawa-strumien-3.jpg(168kB) ...i w górę.
a08.-Polonina_Borzawa-1.jpg(138kB) Doszliśmy do górnej granicy lasu - ostatnie chwile cienia przed wyjściem na połoninę w ten słoneczny dzień.
a09.-Polonina_Borzawa-2.jpg(92kB) Stoki Połoniny Borżawy poprzecinane ścieżkami (w poziomie) i strumieniami (w pionie). Na górze widoczny płat wypalonej połoniny.
a10.-Polonina_Borzawa-3.jpg(56kB) Widok z Połoniny Borżawy. Na pierwszym planie część naszej grupy.
a11._a12._a13.-Polonina_Borzawa-panorama.jpg(126kB) Fragment panoramy Połoniny Borżawy (złożony z 3 zdjęć) z Wielkim Wierchem i Stohem.
a14.-Polonina_Borzawa-4.jpg(50kB) Połonina Borżawa - w drodze na Wielki Wierch.
a15.-Polonina_Borzawa-widok.jpg(22kB) Widok na liczne grzbiety.
a16.-Polonina_Borzawa-5.jpg(74kB) Różne odcienie zieleni na połoninie.
a17.-Polonina_Borzawa-6.jpg(33kB) Zbocza bocznego grzbietu Połoniny Borżawy poprzecinane strumieniami.
a18.-Polonina_Borzawa-7.jpg(36kB) Długi główny grzbiet Połoniny Borżawy za Wielkim Wierchem.
a19.-Polonina_Borzawa-8.jpg(60kB) Widok w stronę Stoha.

Dzień 2. | Powrót