Rano poszliśmy przez Caryńskie do Nasicznego. Przy schodzeniu z Nasiczniańskiej Przełęczy znowu się rozpadało, więc skończyliśmy trasę dzień wcześniej na miejscu ześrodkowania w Berehach. Na miejscu dwie osoby odłączyły się, aby dotrzeć gdzieś bliżej cywilizacji i następnego dnia wracać do domu. Kolejna osoba odjechała następnego dnia rano.
 | (72kB) Idziemy przez Caryńskie z "Koliby" w stronę Nasicznego - chwilowo nie pada.
|
 | (53kB) Podejście na Przełęcz Nasiczniańską.
|
 | (39kB) Widok z podejścia na przełęcz.
|
 | (85kB) Nasiczne - schroniliśmy się w obiektach stanicy ZHP, jako że stan nie padania szybko minął.
|
 | (57kB) Na drodze do Berehów Górnych - ostatnie chwile w pełnym, 8-osobowym, składzie trasy.
|
 | (83kB) Potok Nasiczniański.
|
 | (81kB) Kamieniołom przy drodze z Nasicznego do Berehów Górnych.
|
