Dzień zaczął się od czołgu - początkowo kilkudziesięcioosobowego, później kilkunasto. Czołg pokonał duży obszar trawiasty, krzaki po drodze, drogę i - tradycyjnie już - strumyk.
 | (66kB) Czołg po ześrodkowaniu w Olchowcu-Kolonii - już mocno przerzedzony.
|
 | (71kB) Mały zator, próby wyprzedzania "na trzeciego".
|
 | (69kB) Do czołgu zostali wciągnięci przechodzący kursanci - nie zdążyli nawet zostawić plecaków.
|
 | (67kB)
|
 | (68kB) Szef Kuchni w roli koordynatora czołgu - zachęca do dalszej jazdy.
|
 | (73kB) Czołg zbliża się do drogi; jeszcze jedna osoba z plecakiem.
|
 | (65kB) Przejazd czołgu przez drogę. Nieco zdziwiony kierowca nadjeżdżającego drogą samochodu musiał chwilę poczekać.
|
 | (97kB) Czołg zbliża się do punktu kulminacyjnego - koordynator gorąco zachęca do dalszej drogi, a wśród uczestników czołgu zawiązuje się spisek.
|
 | (99kB) "Powoli, tutaj zostawać, nie spadać!"
|
 | (95kB) Znowu mały zator - jakoś nikt nie ma ochoty służyć za most...
|
 | (89kB) ...jednak znalazł się pechowiec.
|
 | (79kB) Początek przeprawy przez ciek wodny.
|
 | (82kB) Na moście robi się małe spiętrzenie...
|
 | (74kB) ...a nawet nieco większe.
|
 | (90kB) W końcu przeprawa się udała. Po chwili zachęt w rodzaju "teraz pod górę", albo "a teraz z powrotem!" uczestnicy zaczynają wstawać. Głośnym okrzykiem "ZWAŁA NA KOORDYNATORA!" ujawnia się spisek, a uczestnicy zaczynają pościg za uciekającym ile sił w nogach Szefem Kuchni.
|
 | (111kB) Jakże mógłbym nie znaleźć jara??? Ten był po drodze z Olchowca w kierunku Baraniego.
|
 | (64kB) Po ścięciu z żółtego szlaku bezpośrednio na Šarbovske sedlo - droga szlakiem granicznym; przed nami Porubské sedlo.
|
 | (87kB) Znowu droga oznakowana.
|
 | (60kB) Wielokrotnie napotykana w czasie tej trasy linia 400kV Krosno - Lemešany na tle malowniczego krajobrazu.
|
 | (83kB) Przydrożne krzaki.
|
 | (71kB) Droga do Barwinka Aleją Dworską.
|
 | (70kB) Grupa idąca Aleją Dworską.
|
 | (39kB) Czekamy na przystanku w Barwinku na PKS do Krosna.
|
 | (61kB) Dworzec PKP w Krośnie - ostatnie chwile przed odjazdem zatłoczonym pociągiem do Warszawy.
|