| (99kB) Krzal, w którego otoczeniu jedliśmy pierwszy obiad na tym rajdzie.
|
| (54kB) Wiosenny krajobraz w Ropicy Górnej; z prawej jeden z licznych cmentarzy wojskowych z I WŚ.
|
| (53kB) Łąka nad Sękową.
|
| (107kB) Droga przez las na początku grzbietu Magury Wątkowskiej - jeszcze widno...
|
| (99kB) ...a tu już mniej. Wprawdzie ładniejsze skały miały być na Kornutach, ale dobrze wyszło, że pstryknąłem te - kiedy zbliżaliśmy się do Kornutów było już zupełnie ciemno.
|
| (71kB) Bartne następnego dnia rano - wreszcie widno!
|
| (83kB) Dolina Świerzówki - drogę, której (prawie suchy akurat) fragment widać na zdjęciu, często przecinał potok...
|
| (82kB) Polana - okolice Świerzowej Ruskiej.
|
| (77kB) To samo miejsce - postój. Na zdjęciu przewodnik (siedzący po prawej) i dwóch uczestników (Ja byłem trzecim - i przez pierwsze 4 dni byliśmy jedynymi uczestnikami trasy)
|
| (80kB) Znowu w drogę - dalsza część Doliny Świerzówki - dochodzimy do Świątkowej...
|
| (114kB) Całkiem przyzwoity las na Uhercu. Przewodnik zajęty "czerwonym paskudztwem" - łamigłówką chyba specjalnie przywiezioną w celach dywersyjnych ;)
|
| (62kB) Dolina Zawoi - między Wołowcem a Nieznajową.
|
| (58kB) Triumfalne wejście do Wołowca...
|
| (24kB) ...a tu Słońce już zachodzi... Idźmy szybciej, bo się ściemnia, a trzeba jeszcze znaleźć nocleg!
|
| (86kB) No tak, to jeszcze jedna z tych dolin, gdzie strumień nie może się zdecydować, po której stronie drogi płynąć... na szczęście znaleźliśmy most.
|
| (87kB) Dzień kolejny - tym razej wyjątkowo wprost do celu. Najpierw Góra Sucha...
|
| (62kB) ...potem Czarna...
|
| (84kB) ...okolice Lipnej (w pobliżu spożyliśmy posiłek)...
|
| (49kB) ...i Łysa Góra - a stąd już...
|
| (88kB) ...prosto w dół do Koniecznej. Było jeszcze wcześnie (znaczy widno), więc zrobiliśmy mały postój.
|
| (69kB) Łąki w okolicy Koniecznej.
|
| (31kB) I zachód Słońca nad Konieczną.
|
| (117kB) Wchodzimy na Jaworzynę Konieczniańską - na szczęście deszcz tylko postraszył z rana. O - nowość! - zyskaliśmy trzech uczestników.
|
| (45kB) Postój na szczycie Jaworzyny - wyszliśmy na wiatr i zrobiło się chłodniej...
|
| (62kB) Widok z Jaworzyny na polską stronę.
|
| (76kB) Salamandra, którą przyuważyliśmy schodząc.
|
| (51kB) Zbliżamy się do miejsca ześrodkowania - Regietów Wyżny.
|
| (68kB) Już płonie ognisko... ale ludzie zbierają się powoli.
|
| (114kB) Trzeba wracać - aby zdążyć na ekspres do Warszawy ("Ernesta Malinowskiego" - wtedy jeszcze się do czegoś nadawał - nie czekał na skład z Bukaresztu, więc nie trzeba było się obawiać 3 godzin opóźnienia), zabraliśmy się z częścią - słynnej ze swojej liczności - Grupy Docenta. Idziemy na Kozie Żebro...
|
| (108kB) ...już na szczycie - postój. I koniec relacji.
|