Schronisko na Turbaczu - Turbacz - Obidowiec - Stare Wierchy - Obidowa >>bus>> Chabówka PKP >>PKP>> Chabówka-skansen - Chabówka PKP >>bus>> Rabka >>bus>> Rabka-Zaryte - Luboń Wielki | 24 GOT |
Zejście z Turbacza, czekanie na busa w upale na Obidowej, przejazd zabytkowym składem z parowozem z dworca w Chabówce do skansenu, tam dłuższy pobyt i oglądanie innych parowozów, powrót pieszo do Chabówki, podjazd przez Rabkę (tam małe déjà vu - zamknęliśmy pętlę od początku wycieczki) do Zarytego i na zakończenie dnia - powrót w Beskid Wyspowy podejściem na Luboń Wielki. Po dyskusji ostatecznie wybór padł na szlak niebieski - spodziewaliśmy się dotrzeć do schroniska po ciemku. Droga jednak minęła nadspodziewanie szybko i byliśmy na górze kiedy dopiero zaczynało robić się szaro. No cóż, Perć Borkowskiego zobaczę innym razem - mam powód, żeby tam wrócić. W schronisku typu "chatka na kurzej stopce" (które okazało się mniejsze, niż mi się wydawało ze zdjęć) dostaliśmy nocleg w pokoju z widokiem na cztery strony świata. Późnym wieczorem zaczęła się burza, pioruny było widać z dwóch stron naraz...