| (33kB) Po przyjeździe pociągiem do Krosna - postój w barze przy dworcu; mieliśmy okazję oglądać kilkanaście balonów wznoszących się nad miastem.
|
| (37kB) Po prawej balon w standardowym, "pękatym" kształcie, po lewej w kształcie... kufla z pianką.
|
| (50kB) Po zwiedzeniu kawałka Krosna pojechaliśmy do Woli Niżnej, skąd udaliśmy się w kierunku Polan Surowicznych.
|
| (57kB) Krajobraz w otoczeniu Polan Surowicznych.
|
| (94kB) Osprzęt chatki "Styków" w Polanach Surowicznych: stół, wiata, huśtawka...
|
| (47kB) Chata w Polanach Surowicznych.
|
| (69kB) Ruiny osiemnastowiecznej dzwonnicy - jeden z najczęściej fotografowanych obiektów w Polanach Surowicznych - tym razem w nieco mniej standardowym ujęciu.
|
| (70kB) Powrót ze spaceru po okolicy Polan (w kierunku Wernejówki, ścieżką wielokrotnie przekraczającą ten sam strumień) - podziwianie fliszu karpackiego.
|
| (100kB) A tu mamy przykład "jarogenezy".
|
| (48kB) Postój przy kapliczce po drodze z Polan Surowicznych na Polańską.
|
| (39kB) Postój w okolicach szczytu Polańskiej - chwila po rozegraniu "złośliwca".
|
| (83kB) Rano (tzn. w okolicach południa) - nasz obóz rozbity przy chatce lubelskiego SKPB w Zawadce Rymanowskiej.
|
| (75kB) Sprawdzono: przewodnik mieści się pod mapą Beskidu Niskiego ;)
|
| (60kB) Przed wymarszem z Zawadki mieliśmy okazję posłuchać tendencyjnie wybranych piosenek w wykonaniu spotkanych znajomych.
|
| (43kB) Postój na Piotrusiu około godz. 22:20, wpis do książki pamiątkowej na szczycie.
|
| (69kB) Obóz rozbity na polu namiotowym przy leśniczówce Stasiane. W centralnym punkcie nasz totem, znaleziony pierwszego dnia.
|
| (55kB) Śniadanie w Stasianem ("tak, to jest dżem; tak, to jest rzodkiewka").
|
| (47kB) "Gry i zabawy" - do namiotu bez problemu zmieściło się 8 osób i jeszcze było miejsce.
|
| (69kB) Obiad między Tylawą a Smerecznem. Na drugim planie - podziwianie totemu świeżo pomalowanego pastą do butów.
|
| (67kB) Po obiedzie - niespodzianka i napad na przewodnika przy użyciu resztek owej niespodzianki.
|
| (34kB) Droga przez Smereczne i Wilsznię, podziwianie widoków - tym razem przy świetle Słońca.
|
| (40kB)
|
| (46kB)
|
| (59kB) Zejście do Olchowca.
|
| (66kB) Czołg po ześrodkowaniu w Olchowcu-Kolonii - już mocno przerzedzony.
|
| (71kB) Mały zator, próby wyprzedzania "na trzeciego".
|
| (69kB) Do czołgu zostali wciągnięci przechodzący kursanci - nie zdążyli nawet zostawić plecaków.
|
| (67kB)
|
| (68kB) Szef Kuchni w roli koordynatora czołgu - zachęca do dalszej jazdy.
|
| (73kB) Czołg zbliża się do drogi; jeszcze jedna osoba z plecakiem.
|
| (65kB) Przejazd czołgu przez drogę. Nieco zdziwiony kierowca nadjeżdżającego drogą samochodu musiał chwilę poczekać.
|
| (97kB) Czołg zbliża się do punktu kulminacyjnego - koordynator gorąco zachęca do dalszej drogi, a wśród uczestników czołgu zawiązuje się spisek.
|
| (99kB) "Powoli, tutaj zostawać, nie spadać!"
|
| (95kB) Znowu mały zator - jakoś nikt nie ma ochoty służyć za most...
|
| (89kB) ...jednak znalazł się pechowiec.
|
| (79kB) Początek przeprawy przez ciek wodny.
|
| (82kB) Na moście robi się małe spiętrzenie...
|
| (74kB) ...a nawet nieco większe.
|
| (90kB) W końcu przeprawa się udała. Po chwili zachęt w rodzaju "teraz pod górę", albo "a teraz z powrotem!" uczestnicy zaczynają wstawać. Głośnym okrzykiem "ZWAŁA NA KOORDYNATORA!" ujawnia się spisek, a uczestnicy zaczynają pościg za uciekającym ile sił w nogach Szefem Kuchni.
|
| (111kB) Jakże mógłbym nie znaleźć jara??? Ten był po drodze z Olchowca w kierunku Baraniego.
|
| (64kB) Po ścięciu z żółtego szlaku bezpośrednio na Šarbovske sedlo - droga szlakiem granicznym; przed nami Porubské sedlo.
|
| (87kB) Znowu droga oznakowana.
|
| (60kB) Wielokrotnie napotykana w czasie tej trasy linia 400kV Krosno - Lemešany na tle malowniczego krajobrazu.
|
| (83kB) Przydrożne krzaki.
|
| (71kB) Droga do Barwinka Aleją Dworską.
|
| (70kB) Grupa idąca Aleją Dworską.
|
| (39kB) Czekamy na przystanku w Barwinku na PKS do Krosna.
|
| (61kB) Dworzec PKP w Krośnie - ostatnie chwile przed odjazdem zatłoczonym pociągiem do Warszawy.
|